Na wdechu

Wykorzystane bazy danych: Centrum Dokumentacji Europejskiej, Eurostat, OECD iLibrary, SWAID, World DataBank

Zanieczyszczenie powietrza to od jakiegoś czasu głośny temat, szczególnie w Krakowie. Spośród całej gamy szkodliwych substancji, w tym odcinku będziemy poszukiwać informacji wyłącznie na temat pyłów zawieszonych PM10 i PM2.5, uważanych za szczególnie niebezpieczne dla zdrowia. Będziemy chcieli się dowiedzieć jak wygląda ich stężenie w Polsce, w Europie i na świecie.Wydawać by się mogło, że będzie to zadanie łatwe, tymczasem sprawa jest nieco bardziej skomplikowana.

Nazwy PM10 i PM2.5 pochodzą od anglojęzycznej nazwy pyłu – particulate matter. PM10 oznacza, że chodzi o cząsteczki nie przekraczające 10 mikrometrów mogące docierać do górnych dróg oddechowych i płuc. Analogicznie PM2.5 to pył składający się z drobinek o średnicy mniejszej niż 2.5 mikrometra, które mogą docierać do górnych dróg oddechowych, płuc oraz przenikać do krwi. Dla porównania średnica ludzkiego włosa to około 60 mikrometrów.

Na stronie Biblioteki znajdziemy dostęp do kilku baz danych zawierających sekcje dotyczące ochrony środowiska: Eurostat, OECD iLibrary, SWAID czy też World DataBank. Jak się jednak okaże, żadna nie zaspokoi naszych oczekiwań w stu procentach. Informacji powiązanych lub pokrewnych znajdziemy oczywiście sporo, ale danych stricte dotyczących pyłów zawieszonych będzie nie za wiele lub będą boleśnie uśrednione. Zróbmy więc krótki przegląd tego, co uda nam się uzyskać „u nas”, a potem poszukamy interesujących nas danych w  wolnym dostępie w Internecie.

Na początek Eurostat. Odszukujemy sekcję Environment and energy, rozwijamy folder Emissions of greenhouse gases and air pollutants, jako najbliższą tego o co nam chodzi. Wśród dostępnych wskaźników obiecująco wygląda szczególnie Urban population exposure to air pollution by particulate matter.

Eurostat, menu

Przy interesującym nas wskaźniku nie ma jednak pomarańczowej etykietki Updated, co do czasu uaktualnienia obniża wartość poznawczą. Poza tym otrzymujemy dane uśrednione na poziomie krajów, co daje tylko bardzo ogólne pojęcie o jakości powietrza.

Eurostat, PM2.5

Innego rodzaju dane dostaniemy w OECD iLibrary. Po wybraniu na stronie głównej bazy opcji Browse by Theme i dalej Environment, rozwijamy dział Statistics i klikamy w nazwę bazy która się pojawi – OECD Environment Statistics.

OECD iLibrary, Environment

Jako że nie ma wskaźnika bezpośrednio nam odpowiadającego wybieramy wskaźnik najbardziej podobny, czyli w tym przypadku Air emissions by source. Mamy do wyboru rodzaj zanieczyszczenia (wśród nich także pył zawieszony) oraz zmienne pozwalające prześledzić stopień w jakim dany rodzaj emisji przyczynia się do zanieczyszczenia powietrza. Widać to dobrze na obrazku poniżej. Niestety nie ma możliwości zmiany jednostki, wszystkie prezentowane wartości oznaczają tysiące ton wybranego zanieczyszczenia.

OECD iLibrary, PM2.5

Bliższe naszemu zadaniu dane znajdziemy w bazie World DataBank, a konkretnie w jej największym podzbiorze, czyli World Development Indicators (po wejściu do bazy trzeba wybrać zakładkę Databases, WDI to pierwsza pozycja na liście). Kiedy przyjdzie nam szukać wśród ponad tysiąca wskaźników, najlepiej posłużyć się filtrem (zaznaczonym na obrazku poniżej) i wyświetlić tylko te z sekcji Environment –> Emissions. Niestety najnowsze dostępne w chwili powstawania tego tekstu dane są za lata 2010, 2011 i 2013, ale lepsze to niż nic.

World DataBank, wskaźniki

Jeśli chodzi o dane dla Polski to wydawać by się mogło, że bazą która dostarczy wyczerpujących informacji będzie Platforma Analityczna SWAID. Jest tam dział Środowisko,  w nim  znajduje się sekcja Stan i ochrona środowiska. Lecz znowu to samo – masa danych, ale akurat nie o pyłach zawieszonych. Trzeba ten temat ugryźć inaczej. SWAID jest częścią portalu Głównego Urzędu Statystycznego, więc proponuję tam właśnie przeskoczyć, link jest na samej górze. W menu po lewej stronie ekranu wybierzmy Obszary tematyczne, a dalej Środowisko. Energia. Możemy przeglądać wyniki dla tych dwóch tematów łącznie bądź wybrać tylko jeden z nich, w naszym przykładzie będzie to oczywiście Środowisko.

GUS, środowisko

Sążnista publikacja Ochrona środowiska 2015 jest bardzo bogatym źródłem wiedzy, również o stężeniach pyłów PM10 i PM2.5. według aglomeracji i miast w Polsce.

Chcę także zwrócić waszą uwagę na link, który prawdopodobnie na pierwszy rzut oka nie zrobił na was żadnego wrażenia, czyli widoczny na obrazku powyżej System Informacji Skierowującej. A tam znajdziemy linki do instytucji które dostarczają danych, co w naszym przypadku okaże się strzałem w dziesiątkę.

GUS, System Informacji Skierowującej

Szczególnie dla naszych potrzeb ciekawa okaże się wizyta na stronach Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Środowiska. Linki prowadzą tylko do kilku województw, ale wiedząc już jak wiele szczegółowych danych można tam znaleźć, bez problemu wyszukamy sobie w razie potrzeby pozostałe inspektoraty w sieci. Na obrazku poniżej przykład z województwa lubuskiego, a konkretnie z publikacji Stan środowiska w województwie lubuskim w latach 2013 – 2014.

GUS, Stan środowiska w województwie lubuskim w latach 2013 – 2014

Jeśli chodzi o Kraków, to znajdziemy bardzo dokładne dane pomiarowe i publikacje analityczne, możemy także przeglądać dane archiwalne w ujęciu dziennym lub miesięcznym.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie

Interesuje nas także Europa, zatem poszukajmy teraz czegoś na temat jakości powietrza w krajach UE. Najlepszym pomysłem będzie skorzystanie z serwisu FIND-eR. Na stronie Biblioteki klikamy w Kolekcje specjalne i wybieramy Centrum Dokumentacji Europejskiej. Tam w menu po prawej stronie jest link do Centrum Zasobów Elektronicznych Komisji Europejskiej (FIND-eR), bo tak brzmi pełna nazwa tego serwisu. Po wpisaniu w okno wyszukiwania frazy air quality otrzymamy listę publikacji poświęconych temu problemowi. Nie widać tytułów dotyczących samego pyłu zawieszonego, ale ta kwestia jest istotnym elementem szerszych opracowań, jak na przykład raportu Air quality in Europe 2015.

FIND-eR

Chcemy na problem spojrzeć jeszcze szerzej – globalnie, dlatego odwiedzimy stronę światowej Organizacji Zdrowia. Akurat opublikowano nowy model opisujący jakość powietrza na świecie bazujący na odczytach z ponad 3000 stacji badawczych. Łagodnie mówiąc, nie wygląda to dobrze – co widać na obrazku poniżej. Interaktywne mapy dostępne pod adresem http://maps.who.int/airpollution/ pozwalają przybliżyć dowolne miejsce na ziemi, a po kliknięciu na punkt oznaczający miasto otrzymamy dane o średnim zanieczyszczeniu.

WHO, Air pollution

Oprócz map możemy zapoznać się z nowym raportem pt.:  Ambient air pollution: A global assessment of exposure and burden of disease. W chwili gdy powstaje ten wpis powyższa wiadomość widnieje w dziale nowości, z czasem  zostanie przykryta nowszymi doniesieniami z zakresu działalności WHO. Dlatego powinniśmy odwiedzić dział Health topics (na samej górze strony) i wybrać temat Air pollution.  Jak widać na obrazku poniżej, znajdziemy tu naprawdę sporo informacji i danych na temat jakości powietrza, w różnym ujęciu.

WHO, Air pollution

To nie wszystko na stronie WHO na interesujący nas temat. Zdecydowanie warto przeglądnąć zawartość zakładki Data. Można trafić na przykład na coś takiego:

WHO, Global Health Observatory data repository

Innym źródłem, które chcę w tym wpisie zaprezentować, jest strona aqicn.org. Informacje o tym kto, jak i dlaczego ją tworzy można znaleźć w jej dolnej części, na niebieskim tle. Prezentowane są tutaj dane z całego świata, naturalnie z obszarów na których znajdują się stacje monitorujące.

aqicn.org, mapa

Możemy przeglądać i przybliżać mapę lub wybrać konkretne miasto. Chciałem zobaczyć jak wygląda sytuacja w słynącym ze smogu Pekinie. Wynik, muszę przyznać, trochę mnie zaskoczył:

aqicn.org, Beijing

Sprawdziłem następnego dnia (obrazek poniżej) i tym razem wynik był bliższy wcześniejszej intuicji. Na wykresie z obrazka powyżej przedstawiono także wyniki odczytów z poprzednich 48 godzin i wtedy też słupki były mocno czerwone, więc najwyraźniej trafiłem w jakiś dobry moment dla mieszkańców tej metropolii.

aqicn.org, Beijing

Jak czytać wyniki?Twórcy strony lansują stworzony przez nich wskaźnik AQI czyli tytułowy Air Quality Index. Zdarza się (często, przynajmniej na tyle, na ile jestem w stanie stwierdzić po kilku wizytach) że pokrywa się on z wartością odczytów PM10 lub PM2.5. Przykład „zielonego” Pekinu pokazuje jednak, że nie zawsze. Trzeba więc pamiętać, że wartość AQI nie oznacza (a przynajmniej nie zawsze) poziomu PM10 lub PM2.5 w powietrzu. Potwierdzenie znajdziecie najeżdżając na wybrany wskaźnik – pokaże się dymek w którym jest krótka notka na temat konwersji danych pomiarowych do AQI. Więcej o metodologii znajdziecie na dole strony. Dymek może się okazać pomocny również w kwestii pochodzenia danych, skoro wyświetla się nazwa instytucji dokonującej pomiaru, to możemy znaleźć jej stronę w sieci i tam poszukać więcej informacji.

Ale wracając do aqicn.org, lokalizuje ona nasze położenie i proponuje prezentację odczytów z naszej okolicy, jak na obrazku poniżej. Możemy przystać na tę propozycję lub ją odrzucić.

aqicn.org, geolokalizacja

Niektóre stacje w Krakowie podają bardziej szczegółowe dane niż inne, jeśli interesuje nas ilość pyłu zawieszonego w powietrzu w Nowej Hucie, to ze stacji na ul. Bulwarowej dowiemy się więcej, a stacja na os. Piastów poda tylko wartości PM10. Jak widać na obrazku poniżej dane pomiarowe pochodzą od Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie.

aqicn.org, Kraków

Na zakończenie wykres na który natrafiłem na stronie http://powietrzewkrakowie.pl/. Jako że właśnie kończy się wrzesień… No cóż, byle do maja.

Powietrze w Krakowie średnio w roku