Bazy danych zazwyczaj oferują użytkownikom dwie możliwości wyszukiwania: proste i zaawansowane. Czasami proste rozwiązania okazują się najlepsze, ale jestem przekonany że w przypadku baz danych dostępnych w naszej bibliotece lepiej być jednak użytkownikiem zaawansowanym. Tym bardziej, że naprawdę nie trzeba wiele, aby to osiągnąć. Chodzi o to, aby mieć świadomość istnienia dodatkowych narzędzi wyszukiwawczych i nie bać się ich zastosować. W tym odcinku zajrzymy do baz JSTOR, Science Direct oraz SpringerLink.
Dla porządku przypomnę, że wchodzimy najpierw na stronę biblioteki, odnajdujemy zakładkę Bazy danych i wybieramy z listy potrzebną bazę. Zaczniemy od JSTORa. Obrazek poniżej przedstawia wygląd strony startowej i widać wyraźnie, że użytkownik jest zachęcany do skorzystania z wyszukiwania prostego, jako naturalnego sposobu komunikacji z bazą. Powtórzę jeszcze raz: nie ma w tym nic zdrożnego. Po prostu korzystanie z opcji zaawansowanych daje nam lepszą kontrolę nad procesem wyszukiwania i poczucie, że zrobiliśmy wszystko aby dotrzeć do potrzebnych materiałów.
A więc śmiało klikamy w Advanced Search. Różnicę widać od razu – zamiast jednego okienka mamy całą stronę możliwości. Po pierwsze możemy mieć tyle okienek ile chcemy, wystarczy kliknąć na Add Field+ i wybrać operator logiczny (domyślnie jest ustawione AND, możemy użyć także OR, NOT oraz NEAR) a potem wprowadzić słowa/frazy których szukamy. Po drugie bardzo użyteczna jest opcja pokazana na obrazku poniżej – możemy wybrać czy szukamy wprowadzonych terminów wszędzie (tak jest ustawione domyślnie, jako Full-Text) czy na przykład tylko w tytułach artykułów lub abstraktach, co z pewnością da trafniejsze wyniki.
Oprócz tego warto zauważyć że możemy określić ramy czasowe dla szukanych publikacji, a także język. Jeśli chodzi o typ zasobu (Item type) to nasza licencja pozwala jedynie na korzystanie z artykułów, więc na resztę nie ma się co oglądać. Mam nadzieję, ze rozumiecie teraz co miałem na myśli pisząc o większej kontroli nad wyszukiwaniem 🙂
Możemy łatwo dowiedzieć się więcej na temat tego jak skuteczniej poszukiwać informacji. Nie ma się czego wstydzić – klikamy na Search Help.
Jak widać wydawcy bazy postarali się i przygotowali szereg wskazówek pomocnych na każdym etapie zaawansowania. Jest krótko i zwięźle dlatego gorąco zachęcam – potraktujcie to jak inwestycję, która spłaci się bardzo szybko, w postaci zaoszczędzonego czasu.
A teraz coś nowego. Wróćmy na stronę startową JSTORa i wybierzmy Text Analyzer. Na razie jest to wersja beta, a więc jeszcze nie do końca gotowa, ale najwyraźniej na tyle dobra, że jej twórcy uznali że mogą ją przedstawić użytkownikom.
Wygląda obiecująco i jeśli będzie działać równie dobrze, to będzie to prawdziwa rewelacja. Używam trybu warunkowego, bo to ciągle nieukończone narzędzie i sprawdziłem je tylko na jednym przykładzie, który zaraz zademonstruję. Akurat interesowało mnie zagadnienie zrównoważonej konsumpcji, skoczyłem się więc do bazy BazEkon i znalazłem szereg artykułów na ten temat (za pomocą słowa kluczowego zrównoważona konsumpcja).
Wybrałem jeden z nich (na obrazku powyżej), skopiowałem jego abstrakt w języku angielskim i wkleiłem do Text Analyzera. Wyniki są ciekawe, a jeszcze ciekawsze są pojawiające się na tym etapie możliwości ich dostosowania. Znalezione przez bazę artykuły były adekwatne do zapytania, zatem w moim przykładzie nowy sposób wyszukiwania się sprawdził. Ale spójrzcie na obrazek poniżej, przedstawia on to co baza wyświetliła obok znalezionych artykułów.
Dzięki temu możemy sprawdzić czy algorytm wyłuskał z wprowadzonego przez nas tekstu właściwe (z naszego punktu widzenia) terminy, usunąć te które nam nie odpowiadają, wybrać dodatkowe spośród zaproponowanych lub wprowadzić swoje własne. Co więcej, każdemu wybranemu terminowi możemy nadać odpowiedni priorytet (czyli inaczej mówiąc wagę) – im bardziej przesuniemy suwak w prawo, tym bardziej dany termin będzie uważany przez bazę za ważny. Każde przeprowadzone przez nas działanie będzie miało natychmiastowy skutek na liście wyników. Gorąco zachęcam do przetestowania tego narzędzia!
Przejdziemy teraz do następnej bazy, czas na SpringerLink. Tu także domyślnie jest ustawione proste wyszukiwanie, przejście do ciekawszych opcji kryje się pod przyciskiem z kółkiem zębatym. Możemy zdecydować się na wyszukiwanie zaawansowane lub pomoc w wyszukiwaniu. Zobaczmy najpierw co kryje się pod hasłem Search Help.
Opłaca się zainwestować kilka chwil w przejrzenie zamieszczonych wskazówek, tym bardziej że SpringerLink to naprawdę duża baza danych, zawierająca nie tylko ogromną ilość artykułów, ale także rozdziały książek i całe książki. Lepiej wiedzieć jak się po tym zbiorze efektywne poruszać.
Sposób sformułowania frazy wyszukiwawczej decyduje o tym jakie otrzymamy rezultaty wyszukiwania. Jeśli zrobimy to niechlujnie, ryzykujemy że interesujące nas materiały zginą gdzieś wśród tysięcy innych wyników lub w ogóle wśród wyników się nie pojawią. Poniżej fragment strony Search Tips.
A tak wygląda ekran wyszukiwania zaawansowanego:
Takie postawienie sprawy bardzo ułatwia wysłanie właściwego zapytania do bazy, szczególnie opcja exact phrase. Oczywiście można też określić z jakich lat mają pochodzić publikacje. Ważny jest ten żółty prostokąt na dole obrazka – zaznaczona opcja Include Preview-Only content spowoduje że wśród wyników zobaczymy również te, których nasza licencja nie obejmuje i w związku z tym nie mamy dostępu do pełnego tekstu. Kiedy tą opcję odznaczymy, nasze wyniki będą mniej liczne, ale za to będziemy mogli z nich bez problemu korzystać.
Na koniec tego wpisu zajmijmy się bazą Science Direct. Również tutaj bez niespodzianki – startujemy z wyszukiwaniem prostym, żeby przejść do zaawansowanego trzeba kliknąć w Advanced search. Jeśli zastanowiło Was dlaczego strona startowa ma takie dziwne tło, odpowiedź znajdziecie w lewym dolnym rogu ekranu. Na potrzeby bloga musiałem obrazek nieco ścieśnić, lepiej wygląda to na pełnym ekranie.
Ekran wyszukiwania zaawansowanego jest intuicyjny w obsłudze, w łatwy sposób wybierzemy gdzie system ma szukać wpisanego przez nas terminu, wystarczy rozwinąć menu z napisem All Fields i zamiast szukać wszędzie możemy zdecydować się na inne rozwiązanie. Na liście figuruje na przykład bardzo użyteczna pozycja Abstract, Title, Keywords, dzięki czemu jeśli dana publikacja zawiera nasz termin w którymś z wymienionych pól, zobaczymy ją w wynikach. Trzeba pamiętać że w tej bazie mamy dostęp jedynie do artykułów, zatem książki możemy spokojnie odznaczyć.
To co widzieliśmy do tej pory, pozwoli nam całkiem sprawnie poruszać się po bazie, ale zawsze warto wiedzieć więcej. Dlatego zachęcam do kliknięcia w zielony pytajnik z napisem Search Tips. Tym razem będzie to nie-taki-znowu-krótki poradnik omawiający dogłębnie funkcjonowanie bazy. Możemy w nim wyszukiwać porad na interesujący nas temat lub skorzystać ze spisu treści (zielony przycisk Contents).
Jak widać można tam znaleźć dużo ciekawych informacji. Takie wycieczki mogą sprawić że zaczniecie korzystać z tej i innych baz danych w bardziej świadomy, a przez to skuteczniejszy sposób.
C.D.N.