W poprzednim odcinku znajduje się wyjaśnienie, czym są bazy testowe i na jakich zasadach można z nich korzystać. Tym razem zapraszam na krótkie omówienie dwóch dużych baz, z których możemy teraz korzystać w ramach dostępu testowego: Taylor & Francis Online oraz Statista. W pierwszej z nich znajdziemy artykuły naukowe z uznanych na świecie czasopism, a w drugiej całą masę danych statystycznych.
Proponuję zacząć od Taylor & Francis Online. Od razu zaznaczę, że mamy dostęp „jedynie” do dwóch kolekcji w ramach bazy: Social Sciences & Humanities Library oraz Science & Technology Library. Użyłem cudzysłowu, dlatego, że to „jedynie” oznacza ponad 1900 tytułów recenzowanych czasopism. Nie artykułów, tylko czasopism. Każde czasopismo to kilka lub kilkanaście numerów na rok, w każdym numerze kilka lub kilkanaście artykułów. Dodajmy do tego fakt, że możemy korzystać z numerów bieżących i archiwalnych (od 1997 roku), a będzie jasne że mówimy o naprawdę dużym zbiorze. I to od uznanej firmy – wydawnictwo Taylor & Francis to jeden z czołowych światowych wydawców.

Na stronie startowej bazy możemy od razu użyć okna wyszukiwania, albo zjechać odrobinę w dół, gdzie zobaczymy listę głównych tematów.

Nie pokrywa się ona z wymienionymi wcześniej nazwami kolekcji, ponieważ każda z kolekcji obejmuje czasopisma z różnych dziedzin. Nie musimy się tym zupełnie przejmować, dlatego że baza sama wyselekcjonuje publikacje z których możemy skorzystać. Wystarczy zaznaczyć opcję Only show content I have full access to.

Pojawi się ona w menu po lewej stronie zarówno kiedy użyjemy wyszukiwania, jak i wtedy, gdy wybierzemy jeden z tematów z listy. Dla przykładu niech będzie to Economics, Finance, Business & Industry.

Obrazek pokazuje liczby, które pojawiły się już po odsianiu publikacji, których nasz dostęp testowy nie obejmuje. Sami widzicie, że jest co czytać. Warto jeszcze wspomnieć o możliwości doprecyzowania tematu za pomocą filtra Subject. Znajduje się on w menu po lewej stronie.

Co ciekawe, kiedy najpierw wybierzemy na stronie startowej jeden z tematów (kategorii), a potem użyjemy wyszukiwania, baza znajdzie publikacje zawierające wprowadzony przez nas termin wyszukiwawczy, ale tylko w ramach tej kategorii. To wygodne rozwiązanie, pozwalające połączyć przeglądanie z wyszukiwaniem.

Trzeba tylko pamiętać, że jeśli chcemy przeszukać całą bazę, lepiej wrócić na stronę startową.
A co zrobić, kiedy znajdziemy interesujący nas artykuł? Naturalnie kliknąć na jego tytuł, a potem możemy go przeczytać, posłuchać (jeśli nad tytułem widać ikonkę głośnika z napisem Listen) lub zapisać w postaci pliku pdf.

Kto chce skorzystać, musi się pospieszyć, dostęp jest możliwy tylko do 12 czerwca.
Przyjrzyjmy się teraz bazie Statista. To jedna z największych na świecie platform oferujących statystyki i dane rynkowe. Znajdziemy tam ponad 1,5 miliona różnego rodzaju danych statystycznych, prognoz gospodarczych, raportów (dotyczących krajów, marek, konsumentów czy sektorów gospodarki) oraz infografik. W sumie ponad 80 tysięcy tematów pochodzących z ponad 22,5 tysięcy źródeł.

Na początek proponuję trochę się rozejrzeć. Zacznijmy od działu Statistics. Kiedy go rozwiniemy, zobaczymy kilka najpopularniejszych tematów oraz (na samej górze listy) link do All Industries, gdzie znajduje się ich pełna lista. Obrazka nie wklejam, bo by się nie zmieścił, zachęcam jednak aby tam zajrzeć – dzięki temu przekonamy się jakich danych możemy oczekiwać.

Jeśli chodzi o statystyki, to mam dwie wiadomości: dobrą i trochę gorszą. Dobra jest taka, że danych jest naprawdę dużo. Tą drugą stanowi spostrzeżenie, że nie możemy z nimi nic zrobić, to znaczy dostajemy dane opisujące jakieś zjawisko w jakimś kraju/regionie w określonym czasie. Nie dodamy kolejnego kraju lub innych lat do porównania, musimy zadowolić się tym, co jest.
Oprócz danych statystycznych baza obfituje w inne ciekawe materiały, na przykład raporty. Rozwijając na stronie głównej dział Reports, zobaczymy jak różnych tematów mogą one dotyczyć.

Zdecydowanie warto zwrócić także uwagę na prognozy gospodarcze. W tym celu trzeba rozwinąć dział Outlooks. Jak widać na obrazku poniżej, również tutaj mamy do wyboru rożne rodzaje tych opracowań.

Kiedy wybierzemy jedną z możliwości, domyślnie zobaczymy dane na wybrany temat z USA. Możemy to jednak zmienić, klikając na Location i wybierając inne państwo. Grubsza czcionka to dokładniejsze informacje z danego kraju.

Dzięki tej krótkiej wycieczce wiemy (mniej więcej, oczywiście) co baza może nam zaoferować. Teraz przyszła pora, aby skorzystać z wyszukiwania. Po prostu wpisujemy w okienku to, czego szukamy.

Baza od razu selekcjonuje wyniki według ich rodzaju, co jest bardzo wygodne. Na obrazku powyżej tylko fragment przykładowych wyników wyszukiwania. Szczególnie warto spojrzeć na materiały z kategorii Topics oraz Dossiers, ze względu na to, że są one zazwyczaj najobszerniejsze.
A jak zapisać znalezione dane? Wystarczy wybrać jeden z dostępnych formatów (w przykładzie poniżej występują wszystkie cztery pojawiające się w bazie czyli pdf, xls, png i ppt) i zapisać plik na swoim urządzeniu.

Na koniec chciałbym pokazać jeszcze jedno bardzo użyteczne narzędzie, czyli automatyczne tworzenie przypisów do znalezionych treści. Jeśli chcemy zamieścić dane z bazy w swojej pracy, oczywiście musimy podać źródło. W przypadku np. wykresów lub tabel nie zawsze jest to łatwe, a tutaj wystarczy jedno kliknięcie w ikonkę oznaczającą cytowanie i gotowe. Przykład poniżej.

Naturalnie nie sposób w krótkiej notce opisać wszystkich zakamarków tak dużej bazy jak Statista. Zachęcam do samodzielnej eksploracji, macie na to czas do końca lipca 2020 r.